Gościem 6. odcinka 2. sezonu programu „Pani Gadżet erotycznie” była Katarzyna Miller, psycholożka i felietonistka. Na prośbę Anny Nowak – Ibisz poruszyła bardzo ważny i bardzo kobiecy temat wstydu, który pojawia się w kontekście naszej seksualności. W Polsce jest on spory problem, również ze względu na tradycyjny model wychowania. – W naszym kraju rodzice wstydzą się mówić dzieciom o tym, jak się robi dzieci i o tym, że rodzice się kochają – stwierdziła Miller. W konsekwencji dzieci większości rzeczy muszą domyślać się same, a pierwsze symptomy pożądania czy ciekawości są przez rodziców krytykowane. Z wiekiem, wraz z krytyką otoczenia, zaczynamy się wstydzić naszej nagości. Konsekwencje takiego wychowania ponosimy w dorosłości, bo zwłaszcza u kobiet seksualność bywa bardzo wstydliwa.
"Pani Gadżet erotycznie": kobieto, masz pieniądze, ciesz się! To nie mężczyzna musi utrzymać dom
- Zobaczcie ile lat nam potrzeba na to, żeby zobaczyć, że jestem w ogóle atrakcyjna – zauważyła psycholożka. – Ile potrzebujemy do tego powtórzeń, ile pytań faceta, czy w ogóle mnie chce. Faceci w tym przypadku mają trochę lepiej, bo od małego słyszą zachwyty matek – dodała Miller.
- Mężczyźni są uczeni, że ich działalność jest ważna. Ona karmi ich ważność. Kobiety sięgnęły po to dopiero teraz. Są w tym nowicjuszkami, ale trzeba przyznać, że dobrze nam idzie. Jeśli będziemy to kontynuować, będziemy się równać – powiedziała Katarzyna Miller. Psycholożka ostrzegła przed myśleniem, które siedzi nie raz w głowach, jakoby kobiety były stworzone do gorszych stanowisk od mężczyzn.
6. odcinek 2. sezonu programu "Pani Gadżet erotycznie" zobaczysz jeszcze w:
piątek 17 kwietnia, 23:55