Płakał ojciec, płakał brat i płakał narzeczony. Właściwie na widok Roksany w wybranej w 4. odcinku programu "Pary młode ponad miarę" sukni nie płakał tylko jej syn - Miłoszek. Chłopiec cieszy się jednak na ślub mamy z Jackiem, który choć nie jest jego biologicznym ojcem, wychowuje chłopca jak własnego syna. I zapowiada, że po weselu może spodziewać się rodzeństwa. Mężczyzna przyznaje bowiem, że jego narzeczona jest wspaniałą matką.
Roksana ma dopiero 23-lata i jest mamą na pełen etat. Jej narzeczony Jacek zawodowo gra na weselach. Ich wesele musi być więc wyjątkowe, a w tym, żeby tak się stało, pomogą im wyjątkowe stroje. Do programu Izabeli Janachowskiej przyszli, bo w salonach sukni ślubnych rozmiaru Roksany po prostu nie było. Dziewczyna nie ma jednak kompleksów dotyczących swojego ciała, w czym wspiera ją także Jacek. Mężczyzna żartuje, że razem ważą ponad ćwierć tony.
W tym odcinku żartów i poczucia humoru nie brakowało. O nie dbała nie tylko para młoda, ale przede wszystkim męskie grono ich doradców: ojciec oraz brat Roksany. Mimo luźnej atmosfery ostatecznie zarówno przyszłej pannie młodej, jak też jej narzeczonemu udało się wybrać wspaniałe ślubne kreacje.
"Pary młode ponad miarę": finałowa stylizacja Roksany i Jacka
4. odcinek programu "Pary młode ponad miarę" zobaczysz jeszcze w:
poniedziałek, 30 marca, 22:25
środa, 1 kwietnia, 13:40
czwartek, 2 kwietnia, 21:25
sobota, 4 kwietnia, 16:00