Impreza - tego spodziewała się Kinga Zawodnik po swoim pobycie na Helu. Wcześniej słyszała o tym, że na campingach ludzie potrafią się nieźle bawić, więc liczyła na niezłą zabawę. I taka była... ale na wodzie! Nasza prowadząca stanęła przed kolejnym wyzwaniem - pierwsze w życiu próby na deskach windsurfingowej i SUP (stand up paddle)!
Dla Kingi największym problemem była wizja upadku do wody. Choć ubrana była w specjalną piankę i nie przerażała ją zimna woda (w końcu zdarzało się jej już morsować...), to sama nie wiedziała, jak zareaguje, gdy do niej wpadnie.
- Nie wiem, czy ja nie wpadnę w jakąś panikę, w jakiś szał, nie zacznę się topić, tonąć, nie wiem, bo zawsze unikałam takich sytuacji - przyznała Kinga przed wejściem na deskę windsurfingową.
Po pierwszym upadku nasza prowadząca poczuła jeszcze większą motywację do tego, by próbować dalej:
- Się zirytowałam teraz! Taka deska mnie pokonała! Ja jej pokażę teraz! - zapowiedziała Kinga, ponownie wchodząc na deskę. Mimo że upadków było więcej, i instruktor i nasza prowadząca byli zadowoleni z pierwszej lekcji windsurfingu. Po niej czekał Kingę kolejny pierwszy raz - tym razem na SUP-ie, czyli stand up paddle'u, desce na której pływa się na stojąco, odpychając się wiosłem. Szybko okazało się, że debiutantka ma swój sposób na pływanie na tym sprzęcie - na kolanach!
3. odcinek "Pierwszego razu Kingi" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środa, 21 października, 21:25
czwartek, 22 października, 15:25
piątek, 23 października, 23:25
sobota, 24 października, 14:00