W pierwszym po wakacjach odcinku "Patentu na dom" (a piątym w ogóle) prowadzący - Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Miruć zajęli się balkonem Agnieszki i Tomka. Całe mieszkanie zostało wyremontowane tuż po jego kupieniu przez rodziców dziewczyny. Na balkon nie starczyło już ani czasu, ani pieniędzy. Agnieszka i Tomek natomiast nie mieli na niego pomysłu, albo... mieli ich aż za dużo. Ania i Krzysztof zgodnie umówili się na metamorfozę w stylu Hampton, czyli z roślinnością, drewnem (również postarzanym) i innymi naturalnymi materiałami, najlepiej w kolorze bieli i z odcieniami niebieskiego.
Trudno wyobrazić sobie balkon bez roślin. Na wspólnych zakupach Ania i Krzysztof zdecydowali się na kupno roślin sztucznych i połączenie ich z prawdziwymi. Te żywe są oczywiście bardziej wymagające, bo potrzebują nie tylko słońca, ale i wody. Jak na "Panią Gadżet" przystało, Anna znalazła jednak gadżet, który ułatwi pielęgnację roślin - napełniany wodą ptaszek, który wbity w ziemię oddaje jej systematycznie wodę, nie doprowadzając do przesuszenia rośliny. Krzysztof Miruć uznał więc, że gadżety całkowicie załatwią sprawę opieki nad roślinkami, ale Ania przypomniała, że wiele z nich potrzebuje też regularnego nawożenia!
- Trzeba iść i dowiedzieć się, jaki nawóz do danej rośliny. Jeśli mamy hortensje, no to inny, jeśli mamy lawendę, no to inny, jeśli bratki to do bratków - wytłumaczyła Krzysztofowi współprowadząca program "Patent na dom".
Jak skomentował to nasz architekt? Zobaczcie fragment programu!
Cały 5. odcinek "Patentu na dom" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 3 września, 20:25
piątek, 4 września, 13:55
sobotę, 5 września, 17:00
poniedziałek, 7 września, 15:40