Małgorzata Rozenek-Majdan po urodzeniu trzeciego syna, Henia, postanowiła zrzucić zbędne kilogramy z głową, redukując wagę powoli, ale na stałe. Postanowiła robić to z ekspertami, m.in. z dietetyczką, z którą spotkała się już 1. odcinku "Rozenek cudnie chudnie". Dietetyczka Ludmiła Podgórska zważyła Małgosię na specjalnej wadze, która pokazała 67,3 kg oraz 34% tkanki tłuszczowej (przy normie max 33%). Przed ciążą Małgosia ważyła 54 kilogramy, nic więc dziwnego, że chce się pozbyć dodatkowych 13 kilogramów. Dietetyczka poprosiła gwiazdę, by ta zapisywała lub fotografowała wszystko, co je, by ta mogła ocenić jej posiłki. Po tygodniu spotkały się, by omówić wnioski, co mogłyśmy zobaczyć w 2. odcinku programu.
W trakcie rozmowy Małgosia wyznała Ludmile, co jej się przydarzyło dzień wcześniej:
- Wczoraj przez zupełny przypadek spróbowałam swojego mleka. To jest dla mnie traumatyczne przeżycie, bo to jest "disgusting" - stwierdziła Małgosia. - Zszokowało mnie to, jakie to jest słodkie! I się dziwić, że te dzieci chcą tylko tego cyca, jak to jest słodkie jak ulepek.
Podczas live'a z Agatą Młynarską, który możecie zobaczyć TUTAJ, Małgorzata wyznała, że Henia karmiła piersią pół roku. Był to dla niej okres pełen wyrzeczeń i trudności - dziecko miało problem z prawidłowym przystawieniem się do piersi, więc Rozenek-Majdan musiała odciągać pokarm i podawać go synowi w butelce. Zapewne właśnie z przygotowanej dla Henia butelki Małgosia upiła nieco swojego mleka. Choć dla niej to doświadczenie było "traumatyczne", to jest wiele osób, które są gotowe dużo zapłacić za "kobiece mleko", bo podobno jest bardzo zdrowe i łatwiej niż inne mleka przyswajalne. A Wy zdecydowałybyście się spróbować swojego mleka lub pokarmu innej kobiety?
2. odcinek "Rozenek cudnie chudnie" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
wtorek, 9 lutego, 15:10
piątek, 12 lutego, 16:25
sobota, 13 lutego, 12:15
niedziela, 14 lutego, 9:30