Sablewska zerwała współpracę z firmą, której twarzą została Siwiec. Która sesja lepsza?

Maja Sablewska i Natalia Siwiec w kampaniach tej samej marki
Maja Sablewska i Natalia Siwiec w kampaniach tej samej marki

Maja Sablewska od kilku lat była ambasadorką polskiej marki obuwniczej. Zaprojektowane przez nią kolekcje zdobyły duży rozgłos i spore uznanie miłośniczek nowoczesnych i wygodnych butów. Sesje zdjęciowe promujące kolekcje stały na wysokim poziomie artystycznym. Maja nie tylko udostępniała swoje zdjęcia z kampanii, ale i często pokazywała się publicznie w butach marki.

W tym tygodniu Maja zdecydowała jednak o zerwaniu współpracy z firmą. Na swoim profilu na Facebooku napisała:

Maja Sablewska w kampanii marki obuwniczej
Maja Sablewska
Maja Sablewska
Maja Sablewska
Maja Sablewska
+4
Zobacz galerię

Maja Sablewska w kampanii marki obuwniczej

"Chciałabym lojalnie poinformować, iż z dniem dzisiejszym kończę współtworzenie z marką CARINII.Obecne działania marki są niezgodne z moją etyką zawodową dlatego nie mogę kontynuować dalszej współpracy.Za okres minionych kilku lat serdecznie dziękuję właścicielowi i pracownikom firmy oraz życzę powodzenia.LoVe"

Oświadczenie to zbiegło się w czasie z wprowadzeniem przez markę nowej, limitowanej kolekcji sygnowanej przez Natalię Siwiec. Zdjęcia je promujące - naszym zdaniem - znaczącą odbiegają jakością od tych z kampanii z Sablewską. Na dodatek na jednym zdjęciu (mamy tylko screen nie najlepszej jakości - bo firma nie chwali się szczególnie tym zdjęciem) Natalia jest naga i ma na sobie tylko buty.

Natalia Siwiec w kampanii marki obuwniczej
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec
+2
Zobacz galerię

Natalia Siwiec w kampanii marki obuwniczej

Czy to było powodem zerwania współpracy przez Maję? Być może niedługo się tego dowiemy. Na razie porównajcie obie kampanie z celebrytkami. Która podoba Wam się bardziej? Nasze zdanie już znacie ;)

ZOBACZ TAKŻE:

Natalia Siwiec o operacjach plastycznych i byciu obiektem seksualnym

Natalia Siwiec o operacjach plastycznych i byciu obiektem seksualnym. "Lubię to!"

podziel się:

Pozostałe wiadomości