2. odcinek "Miłości od kuchni" w skrócie. Co zgotował uczestniczkom Patryk?

Miłość od kuchni, odc
Miłość od kuchni, odc

Bohaterem drugiego odcinka "Miłości od kuchni" był Patryk, szef kuchni, który niedawno otwierał londyńską restaurację Magdy Gessler. W naszym programie postanowił poszukać kobiety, która pomogłaby urządzić jego mieszkanie w Warszawie, w której chciałby wreszcie osiąść.

Zgodnie z zasadami programu Patryk najpierw dostał do obejrzenia klucze do mieszkań trzech biorących udział w programie kobiet. Na ich podstawie nazwał trzy kandydatki pseudonimami: Pomponik, Włoszka i Burka. Następnie pojechał do mieszkań uczestniczek. Po ich obejrzeniu, przejrzeniu zawartości szuflad i szafek, zdecydował, że najmniej wspólnych tematów będzie miał z "Burką", czyli jeżdżącą na motocyklu i trenującą boks Angeliką.

Na pierwszą wizytę udał się do mieszkania, które otwierał kluczem z pomponikiem. Jego właścicielką okazała się temperamentna Iza, fryzjerka, która kocha swoją pracę. Patryk na wejściu wręczył jej czerwoną różę i wino. Iza nie dysponowała jednak korkociągiem i Patryk, niczym pomysłowy Dobromir, musiał wykazać się kreatywnością, by dostać się do trunku.

- Mężczyzna powinien upolować mięso i zadbać o wodopój, tak że udało mu się - skomentowała jego zakończone sukcesem.

Iza nie miała zamiaru gotować i od razu zagoniła Patryka do kuchni i zaczęła go instruować. Mężczyzna wyczuł okazję, by zrobić jej psikusa i udawał, że ma dwie lewe ręce do gotowania. Gdy prawda wyszła na jaw, Iza wcale nie wyglądała na zadowoloną...

- Jeśli mnie wybierze, to nie wykluczam odmownej odpowiedzi z mojej strony - stwierdziła po wizycie Patryka Iza.

Fragment 2

Fragment 2. odcinka "Miłości od kuchni": Szef kuchni Patryk wkręcił Izę, że nie umie gotować

Na drugie spotkanie Patryk wybrał się do mieszkania z brelokiem z Włoch, którego właścicielką okazała się Patrycja. Nasz bohater już po krótkiej chwili określił ją słowami: "włoski temperament, słowiańska dusza i uroda".

Para od razu przypadła sobie do gustu. Wspólne gotowanie tylko potwierdziło, że Patrycja i Patryk czują się w swoim towarzystwie bardzo swobodnie i jest między nimi chemia...

Wybór Patryka był więc oczywisty - na randkę postanowił zaprosić Patrycję. Miejsce ich spotkania ukryte było pod wiele mówiącym słowem "Rozkosz" - okazało się, że para trafiła do ekskluzywnego sexshopu, w którym miała możliwość wypróbować różne afrodyzjaki i gadżety erotyczne.

Fragment 2

Fragment 2. odcinka "Miłości od kuchni": "Rozkosz" Patrycji i Patryka

Czy para ma przed sobą wspólną przyszłość? Trzymamy za to kciuki!

ZOBACZ TAKŻE:

1. odcinek "Miłości od kuchni" w skrócie >

podziel się:

Pozostałe wiadomości