W drugim odcinku programu "Śluby świata" Anna Szlęzak pojechała do Turcji, by przyjrzeć się tamtejszym zwyczajom ślubnym i weselnym. Trafiła do nadmorskiego kurortu Alanya, gdzie do ślubu przygotowywali się Umay i Oğuzhan - para, która razem jest już od kilku lat. Ania uczestniczyła w tamtejszym wieczorze panieńskim, czyli nocy henny, która zaskoczyła ją tym, że odbywała się bez alkoholu. Jeszcze więcej różnic między polską a turecką tradycją Ania dostrzegła w przygotowaniach do ślubu - w Polsce napięcie przed ślubem parze młodej towarzyszy długo przed ceremonią, natomiast Turcy podchodzą do wszystkiego na luzie. U nas najważniejszym momentem ślubu jest przysięga małżeńska - w Turcji natomiast często składana jest w bardzo wąskim gronie, bez udziału gości. Gdy Ania dowiedziała się o tym, przestraszyła się, że przegapiła składanie przysięgi przez Umay i Oğuzhana i wyruszyła na ich poszukiwania. Zakochanych znalazła w... pokoju hotelowym, kilka pięter nad salą weselną, w której czekali już na nich goście. Na szczęście okazało się, że para jeszcze się nie pobrała, a w pokoju... imprezuje z przyjaciółmi! Umay zgodnie z tradycją zapisywała też na podeszwie swojego buta imiona wszystkich niezamężnych znajomych - ta, której imię nie wytrze się podczas wesela, ma wyjść za mąż jako pierwsza.
Wreszcie młodzi pojawili się na sali weselnej. Po krótkim tańcu przystąpili do składania przysięgi:
- Chyba zaczyna się ślub, ten na który tyle czekałam - zdziwiła się Ania, bo przysiędze nie towarzyszyła żadna szczególna oprawa. - Goście siedzą, nie wszyscy wstali, większość... je! - zauważyła zaskoczona Ania.
Zobaczcie, jak wyglądał ślub w Turcji
"Śluby świata: Turcja" zobaczysz jeszcze w:
piątek, 3 kwietnia, 16:55
sobotę, 4 kwietnia, 15:00