Wiosna 2020 roku na pewno będzie szczególną dla Małgorzaty Rozenek – Majdan. Dziennikarka jest już w ostatnim miesiącu ciąży. Lada dzień na świat przyjdzie jej trzeci syn. Choć nie brak jej optymizmu i zadowolenia, że po wielu miesiącach starań wreszcie udało jej się zajść w ciąże, nie ukrywa, że ma teraz gorszy okres. - To jest ostatnia prosta i o ile bardzo się cieszę z tego, że jestem w ciąży i każdego dnia doceniam to bardzo mocno, o tyle zaczyna mi ta ciąża bardzo doskwierać. Ostatni miesiąc to jest taki czas, kiedy puchnie się najbardziej, kiedy najciężej jest chodzić – przyznała w rozmowie z Mateuszem Hładkim podczas wtorkowego (28.04) odcinka programu „Dzień Dobry TVN”.
Nie ukrywała, że w czasie ciąży przybyło jej kilka dodatkowych kilogramów. - Jest mi po prostu ciężko, będąc trzy raz większa niż normalnie. Ja pamiętam ten stan z poprzednich ciąż. To jest taka sama sytuacja. Zawsze tyłam i puchłam sporo – opowiadała.
Zapewniła jednak, że zaraz po porodzie wróci do regularnej aktywności fizycznej i zrobi wszystko, by odzyskać dawną sylwetkę. Szybko wróci także do działalności zawodowej. Już wcześniej zapowiadała, że myśli o nagrywaniu kolejnych programów. 5 maja ukaże się natomiast jej książka pod tytułem „Świadoma mama”.
Ta pozycja to zbiór 14 rozmów z wybitnymi specjalistami z różnych dziedzin: z lekarzami, specjalistami od niepłodności, położną, psycholożką, dietetyczką, czy trenerami personalnymi. - Ta książka powstała trochę z mojej potrzeby usystematyzowania wiedzy, którą w czasie ciąży nabyłam – opowiadała. - Jedna z moich pierwszych rozmów dotyczy właśnie tego, jak należy postrzegać późne macierzyństwo, ale też jest wiele innych rzeczy praktycznych. Co spakować do szpitala dla siebie i dziecka, jakie badania absolutnie muszą być wykonane – wymieniała w rozmowie z dziennikarzem „Dzień Dobry TVN”.