Syn Anny Nowak-Ibisz zrobił w Mediolanie coś niesamowitego. "Moje oczy zaszły mgłą"

Anna Nowak-Ibisz z synem Vincentem
Anna Nowak-Ibisz ma w domu niezwykłych testerów jakości

Vincent Ibisz, syn Anny Nowak-Ibisz i Krzysztofa Ibisza, ma dopiero trzynaście lat, a już potrafi zachować się tak, jak nie potrafiłby niejeden dorosły! Prowadząca program "Pani Gadżet" podzieliła się z fanami na Instagramie anegdotą ze swojego pobytu z synem w Mediolanie, w jednej z galerii handlowych, skupiających najdroższe marki na świecie.

- Jakieś to takie nie wiem...sztampowe, kosztuje majątek a podrabiane wszędzie na wszystkich bazarach świata. Wrażenie zrobiło na mnie coś zupełnie innego, zamówiliśmy tam pizzę w eleganckiej restauracji, jemy, i nagle mój syn zobaczył bezdomnego, który kaszląc usiadł w pobliżu na podłodze, zobaczył go i wstał, wziął, co miał na talerzu na serwetę i z obawą, czy nie zostanie przez niego źle odebrany, poszedł podzielić się jedzeniem. Bezdomny człowiek pięknie mu podziękował a moje oczy zaszły mgłą, bo zrozumiałam, że moje dziecko wie, co jest najważniejsze na świecie i wie, że to, że mamy dach nad głową i mamy co jeść nie uprawnia nas do odwracania wzroku i myślenia - napisała pod zdjęciem galerii Wiktora Emanuela II.

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy z wyrazami uznania nie tylko dla Vincenta, ale i dla jego mamy. Anna Nowak-Ibisz po rozwodzie z Krzysztofem Ibiszem wychowywała syna sama.

- Moment kiedy Vincent wstał od stolika i podszedł do niego nadał sens wszystkiemu, co kładę mu do głowy, mogę być o niego spokojna - stwierdziła. - Jestem z Ciebie bardzo dumna i bardzo Cię kocham - napisała, zwracając się do syna.

ZOBACZ TAKŻE:

Izabela Janachowska zdradziła imię synka! Inne nasze gwiazdy nadały dzieciom bardziej tradycyjne imiona >

podziel się:

Pozostałe wiadomości