W programie "Szokujące potrawy" tym razem Jarek Nowak, antropolog i podróżnik, odwiedził Boliwię. Ten południowoamerykański kraj zamieszkują głównie katolicy, ale wciąż silne tam są dawne wierzenia. Do tradycji należy tam składanie darów dla Pachamamy, czyli Matki Ziemi. Ofiarę można kupić na targu czarownic, który postanowił odwiedzić Jarek. Jak się jednak szybko okazało, nie był on tam mile widziany...
- Zostaliśmy wygonieni całą ekipą. Pani obrzuciła nas jakimiś proszkami, czarami - relacjonował.
Na szczęście przewodniczka Mariebel znalazła jedną z szeptunek, która zgodziła się, by nasze kamery pokazały jej kram.Pani Marta przygotowała dla Jarka ofiarę "ze średniej półki cenowej" (o wartości ok. 140 złotych), złożoną z siana, kolorowej wełny z lamy, włosa anielskiego reprezentującego bogactwo, płodu lamy, domku i czegoś na szczęście - obrazku z samolotem, by Jarek zawsze bezpiecznie dolatywał do celu.
Tak przygotowaną ofiarę składa się na łonie natury, jednak nie może tego zrobić każdy. Boliwijczycy żyjący w Andach wierzą, że moc mają jedynie ofiary składane przez wybrane osoby - te, które kiedyś przeżyły uderzenie pioruna. Jarkowi udało się znaleźć taką kobietę, która w jego imieniu złożyła ofiarę dla Pachamamy.
Zobaczcie, jak wyglądała cała ceremonia:
"Szokujące potrawy. Boliwia": Jarek Nowak złożył ofiarę Matce Ziemi