Dobiega końca drugi dzień, podczas którego Michał sam zajmował się dziećmi i domem. Jego żona Edyta, wyjechała na 3 dni, po raz pierwszy zostawiając go z dwójką maluchów na dłużej niż 3 godziny, by przekonał się, jak ciężkie są jej codzienne obowiązki. Mężczyzna mimo niewielkich problemów poradził sobie całkiem nieźle z wykonywaniem zadań, które wypunktowała mu żona. Nie mogąc zająć się spokojnie sprzątaniem, postanowił robić to z 11-miesięcznym synkiem na rękach. Żeby maluch mu nie przeszkadzał, podał mu do zabawy... znalezioną na podłodze nakrętkę. Chłopiec od razu zaczął bawić się przedmiotem, niestety, postanowił także włożyć go do buzi. Mamy oglądające nagranie z tej sytuacji wstrzymały dech, wiedząc, czym grozi podanie dziecku tak małego przedmiotu. Po chwili Tymek zaczął dławić się nakrętką. Na szczęście ojciec szybko zorientował się, co się stało i pomógł dziecku pozbyć się z ust zabawki.
- Czy ty jesteś normalny? No tak sobie wsadzić głęboko...?! - zdenerwował się Michał, winą za sytuację obarczając syna.
- Faceci chyba tak mają. Wymagają od takich maluszków racjonalnego myślenia - skomentowała sytuację jedna z mam.
Zobaczcie dramatyczny fragment programu!
Cały 5. odcinek "Taty w tarapatach" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
piątek, 13 grudnia, 13:00
niedzielę, 15 grudnia, 14:30