Bohaterem ostatniego odcinka w tym sezonie programu "Tata w tarapatach" był Michał - mąż Karoliny, tata dwójki dzieci i... gość w domu. Mężczyzna sporo pracuje, zdarza się wraca do domu, kiedy dzieci już śpią. Jego żona postanowiła wziąć udział w programie, żeby mąż zobaczył, ile traci, nie widząc się całymi dniami z dziećmi i ile obowiązków jest na jej głowie. Do tej pory jedynym obowiązkiem Michała było... płacenie rachunków. W ciągu 3 dni bez żony musiał nauczyć się karmić 10-miesięczną córkę, zorganizować kąpiel jej i 2,5-letniemu synowi i zrobić wszystkie zadania z listy, którą zostawiła mu Karolina przez wyjazdem.
- Było momentami ciężko, ale było przyjemnie. To były intensywne trzy dni - przyznał Michał po powrocie żony. - Odkryłem w sobie taki element czułości, opiekuńczości. Na pewno będę sobie wygospodarowywał taki dzień, kiedy zostaniemy sami.
Mimo zmęczenia, Michałowi udało się jeszcze przygotować wracającej żonie niespodziankę - tort, który ozdobił, angażując do pomocy syna.
Zobaczcie fragment programu!
Cały 8. odcinek "Taty w tarapatach" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 2 stycznia, 18:55
niedziela, 5 stycznia, 14:30