Kolejną destynacją na mapie pięknych miejsc Doroty Szelągowskiej okazało się wzgórze Boreczna. Tutaj, w poniemieckim gospodarstwie na Dolnym Śląsku, znalazła przestrzeń idealną. Na parterze urządzonego w stylu eklektycznym siedliska znajduje się bowiem ogromna przestrzeń wspólna. Pełna kanap, foteli, stolików, lamp czy kwiatów wydała się prowadzącej idealna zarówno do wieczornych spotkań ze znajomymi, jak również na leniwe poranki. – Jest pięknie! – podsumowała.
I zapłakała, bo w tym wielkim pomieszczeniu znajduje się tyle elementów, tyle detali, że ciężko opowiedzieć o nich wszystkich. Przywiązanie do szczegółu to wizytówka właścicieli tego gospodarstwa – Violi i Piotra. Nad efektem finalnym pracowali przez 10 lat. Odrestaurowali stare wnętrze i w zabytkowe pomieszczenia wkomponowali nowoczesne dodatki. Mnóstwo tutaj m.in. drewna, bo to nim właściciele i projektanci zajmują się na co dzień.
Uwagę przyciąga czarny, ciężki bar. Pilnują go konie, które by wyglądać groźniej, mają w oczach diamenty. Za nimi znajdują się efektowne szafki z metalowymi drzwiczkami. Z ich szczelin przedostaje się światło, co tworzy magiczny i nieco diaboliczny klimat.
7. odcinek 5. sezonu programu "Tu jest pięknie" zobaczysz jeszcze w:
piątek 17 kwietnia, 21:10
niedziela 19 kwietnia, 11:45
poniedziałek 20 kwietnia, 16:25
wtorek 21 kwietnia, 13:25