Ola i Michał wezwali na pomoc Ulę Chincz, bo - jak sami mówili - garderoba ich przerosła. Gdy nasza prowadząca przybyła na miejsce z "Nową misją ratunkową" okazało się, że problem zaczyna się już w przedpokoju. Kilkanaście dziecięcych czapek na każdą porę roku, kilkadziesiąt par bucików, zagracone szuflady komody - to przywitało Ulę zaraz po wejściu do mieszkania. Garderoba znajdująca się tuż obok wyglądała jak prawdziwy sklep z ubraniami - ubrania powpychane na półki w dwóch rzędach, po kilka par dżinsów w tym samym kolorze, wypadające z szafek rzeczy...
Tę metamorfozę trzeba było zacząć od pozbycia się ich nadmiaru. Ola i Michał skrupulatnie mierzyli i oglądali wszystkie swoje ubrania i zostawili tylko niewielką część z nich. Ula zajęła się organizacją garderoby i przedpokoju tak, by każda z pozostawionych rzeczy miała swoje miejsce.
Zobaczcie, jak zmieniła te dwa pomieszczenia w mieszkaniu Oli i Michała1
Cały 3. odcinek "Nowej misji ratunkowej" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
piątek, 22 marca, 13:45
sobota, 23 marca, 7:35