Pascal, miłośnik dobrej kuchni, odwiedza kulinarne królestwo – Tajlandię. Jedzie w rejon Klon Kon spotkać się z rybakiem, który pokaże mu tradycyjny połów małż. To brudna robota, bo muszle wyjmuje się ręką z głębokiego mułu, ale dla Pascala „to jak pobyt w spa".
Po udanym połowie Pascal przyrządza małże na sposób azjatycki – z chilli i limonką, a następnie udaje się do Bangkoku. Tu, przed stadionem tajskiego boksu, Pascal wciela się w rolę... ulicznego sprzedawcy szaszłyków. Po kilku godzinach kucharzowi udaje się zarobić na bilet wstępu. W ten sposób ma okazję zobaczyć ostatnią walkę tego wieczoru.
O przypływ adrenaliny nie trudno, także w sferze „kulinarnej". Popularną przekąską w Tajlandii są... owady. Pascal próbuje wszystkiego, choć najbardziej przypadają mu do gustu pasikoniki z sosem sojowym. Po raz kolejny – urodzony we Francji kucharz - udowadnia, że nie jest francuskim pieskiem.
Czas na wyprawę na tajską prowincję. Podczas prezentacji kokosów Pascal ma mały „wypadek" i wpada do wody, ale niezrażony wyrusza w okolice Chiang Mai, by skosztować... węża. Tajowie wykorzystują gady jako dodatek do sałatek i zup, a także piekąc je na grillu. Tym razem przepis jest nieco inny – pokrojony wąż ląduje w garnku z galangalem – tajskim imbirem, czosnkiem i kolendrą.
Po dniu pełnym wrażeń, Pascal jedzie na stację kolejową do Maeklong. Ten z pozoru zwykły dworzec ma tak naprawdę dwa oblicza. Oprócz tradycyjnej funkcji służy także jako targ spożywczy. I choć dwa razy w ciągu dnia przez środek bazaru przejeżdża... pociąg, sprzedawcy zdają się być zupełnie niewzruszeni tym faktem. Na tym niezwykłym targu Pascal robi zakupy, a wieczorem przygotowuje kolację - placuszki z krewetek z sosem paprykowym - dla swojej ekipy telewizyjnej.
PREMIERA odcinka "Smakuj świat z Pascalem" z Tajlandii w niedzielę 2 marca o godz. 13:55.
Powtórki odcinka:
poniedziałek, 3 marca, 13:25
środa, 5 marca, 8:25