2-letni Kubuś najchętniej żywiłby się tylko rosołem, pomidorową, kurczakiem i bułkami. Rodzice na próżno próbują go zachęcić do jedzenia warzyw i owoców. O pomoc w rozwiązaniu tego problemu zwrócili się do psycholożki klinicznej, Ew Narkiewicz Nejno. W 12. odcinku jej programu "Zrób coś z tym dzieckiem" zobaczyliśmy wideo nagrane w domu Justyny, Rafała i Kubusia. To, co rzuciło się naszej prowadzącej w oczy, to to, że Justyna chce karmić syna, mimo że już wcześniej jadł coś u babci.
- Trzeba szanować uczucie sytości. Jeśli wiecie, że jadł, to znaczy, że teraz nie jest głodny - zauważyła Ewa Nejno.
Na filmikach nagranych przez ukrytą kamerę widać też, że Justyna i Rafał próbują karmić syna wtedy, gdy jest zajęty zabawą lub oglądaniem bajek.
- Co to powoduje? Że on nie je świadomie, tylko dostaje znienacka, w międzyczasie. A jak jemy i jesteśmy skupieni na tym, co jemy, to mamy poczucie sytości i jesteśmy świadomi tego, że zjedliśmy.
Ewa zaproponowała uczestnikom programu, by spróbowali zaangażować syna w zakupy i przygotowanie posiłku.
- Skupiamy się na jedzeniu: zobacz, spróbuj - radzi Ewa. - Żeby on też widział, że wy się tym jedzeniem bawicie, kosztujecie.
12. odcinek "Zrób coś z tym dzieckiem" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 18 listopada, 20:05
piątek, 19 listopada, 13:00
niedziela, 21 listopada, 11:55