Papierowe sieroty z Nepalu. Kim są i czy można im pomóc?

Dzieci Świata: Papierowe sieroty
Dzieci Świata: Kim są papierowe sieroty z Nepalu?
Nepal przyciąga turystów nie tylko najwyższymi górami na świecie, ale również unikatowym charakterem jego najważniejszych miast. Jednakże, licznie odwiedzające kraj osoby zwykle nie mają pojęcia, jaki biznes kwitnie w najbardziej obleganych przez nie miejscach. Choć ta historia wydaje się nierealna - faktem jest, że w Nepalu prężnie rozwija się biznes fałszywych sierocińców.

Tylko jedno na dziesięcioro dzieci w sierocińcach w Nepalu tak naprawdę jest sierotą. Dzieci z górskich wiosek i biednych rodzin zabierane są do stolicy pod pretekstem szansy na edukację. Prawda jest szokująca. Najmłodsi trafiają do placówek, w których żyją w skandalicznych warunkach, mają wyglądać na głodnych i biednych. Dzieci, które mają rodziców zmuszane są do udawania sierot. Są sierotami tylko na papierze.

Rodzice są zazwyczaj niewyedukowani. Nie potrafią czytać ani pisać, ponieważ żyją w małych wioskach wysoko w górach. Mają kilkoro dzieci i często brak środków na to, żeby je wszystkie wykarmić, nie znają nawet praw, które im przysługują
- tłumaczył Dhan Bahadur Lama, dyrektor organizacji THIS.

Fałszywa nadzieja dla rodzica, pieniądze dla handlarza

Po co handlarze dziećmi odbierają je rodzicom? Wszystko odbywa się po to, żeby wyłudzać pieniądze od wolontariuszy, organizować zbiórki i robić biznes na tzw. wolonturystyce. Niektóre dzieci są rozdzielone ze swoimi rodzinami nawet przez kilkanaście lat.

Handlarze chcą zarobić na ich dzieciach, więc pojawiają się w wiosce i wmawiają rodzicom, że jeśli dziecko pojedzie z nimi do szkoły z internatem to zostanie w przyszłości doktorem albo inżynierem. Dają im fałszywe nadzieje
- podkreślił Dhan Bahadur Lama.

Ruma - dziewczynka uratowana z fałszywego sierocińca

Z fałszywych sierocińców w Nepalu od lat ratuje dzieci organizacja THIS (The Himalayan Innovative Society). Jedną z dziewczynek uratowanych przez jej członków jest Ruma, która obecnie zajmuje się wspieraniem psychoterapeutycznym ocalonych dzieci. W najnowszym odcinku "Dzieci Świata" opowiedziała swoją historię Marzenie Figiel-Strzała.

Mamie ciężko było utrzymać mnie i dwie moje siostry. Wtedy dowiedziała się od człowieka, który pojawił się w wiosce, że w Kathmandu oferują darmową naukę wraz z noclegiem i w ten sposób trafiłam do pierwszego sierocińca. W tym miejscu wszystko było nie tak jak powinno
- wspominała Ruma Homa Rai.

Fragmentu rozmowy z Rumą oraz dyrektorem organizacji THIS można wysłuchać w powyższym wideo. Całość finałowego odcinka cyklu "Dzieci Świata" o papierowych sierotach warto natomiast obejrzeć w powtórce na antenie TVN Style lub w serwisie streamingowym Max.

8. odcinek cyklu reportaży "Dzieci Świata" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć w poniedziałek 25 listopada, o godzinie 23:30.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości