W 5. odcinku "Ślubu last minute" to Darek i Piotrek wygrali rywalizację o zorganizowanie wymarzonego, humanistycznego ślubu Doroty oraz Adriana. Jednakże, przygotowania do tej uroczystości od początku prześladował pech. 4 dni przed najpiękniejszym dniem pary młodej - okazało się, że miejsce ceremonii, które wybrał Darek - kompletnie odbiega od jego wyobrażeń...
Dorota i Adrian - bohaterowie 5. odcinka programu "Ślub last minute" - wymarzyli sobie, aby magiczne "tak" móc powiedzieć drugiej połówce nad jeziorem o zachodzie słońca. Dokładnie takie miejsce znalazł dla pary Darek Zwadowski, który nie spodziewał się jednak, jak bardzo zatłoczoną plażę ujrzy podczas jego oględzin. A to wszystko... na 4 dni przed ślubem!
Darek z przerażeniem wpatrywał się w dużą liczbę ludzi relaksujących się na plaży, która w jego wyobraźni była kameralną, romantyczną przestrzenią. Jak z wyzwaniem znalezienia nowego miejsca ceremonii na ostatnią chwilę poradził sobie nasz ślubny ekspert? Zobaczcie fragment odcinka "Ślubu last minute".
5. odcinek programu "Ślub last minute" na antenie TVN Style obejrzycie jeszcze w:
- piątek 3 listopada, 10:25
- sobotę 4 listopada, 17:30