Pierwsze spotkanie Agaty Młynarskiej i Krzysztofa Mirucia miało miejsce w bloku, w którym odbywały się pierwsze zdjęcia do programu "Eks-tra zmiana". Prowadząca "Konfrontacji Agaty" wróciła wspomnieniami do pamiętnej chwili, kiedy czekała na rozpoczęcie nagrań, siedząc na klatce schodowej, a po schodach wchodził akurat architekt. Widok Agaty Młynarskiej w takim anturażu bardzo zaskoczył Krzysztofa Mirucia.
Mówi: o matko, Młynarska. Tu siedzi Młynarska. Ta Młynarska?! Nie wierzę! Na schodach? Na klatce schodowej? A ja mówię: tak, to ja. On mówi: jesteś żywą legendą. Ja mówię: no słuchaj, dobrze, że jeszcze żywą- opowiadała Agata Młynarska.
Identycznie pierwszy dzień wspólnych zdjęć zapamiętał sam Krzysztof Miruć. W rozmowie z redaktorką Martyną Wielkopolan architekt podzielił się swoją perspektywą tego wydarzenia.
Ja przyszedłem na plan i usłyszałem, że będzie niebawem Agata Młynarska. Oczywiście było delikatne poruszenie, ja byłem mega spięty i potem wyszedłem z tego mieszkania, które myśmy remontowali i na klatce schodowej tak po prostu, normalnie i zwyczajnie siedziała sobie wielka Agata Młynarska, ta wyjątkowa fantastyczna kobieta- wspominał Krzysztof Miruć.
Obustronna miłość od pierwszego wejrzenia
W opowieści o przyjaźni z Krzysztofem Miruciem - Agata Młynarska podkreśliła, że ich pierwsze spotkanie to była miłość od pierwszego wejrzenia, która trwa do dziś. Prowadząca "Konfrontacji Agaty" zwróciła uwagę, że architekt wielokrotnie prosił ją o rady związane z pracą w telewizji, a także, iż ona sama bardzo wiele mu zawdzięcza.
Pomógł mi zmienić moje mieszkanie, namówił mnie do tego, żeby zrobić remont, przyjeżdżał do mnie na wakacje- zdradziła Agata Młynarska.
Krzysztof Miruć podkreślił natomiast, że był pod ogromnym wrażeniem, jak taka ikona telewizji jak Agata Młynarska może prywatnie być tak normalną, ludzką osobą. Dodał, że iskra pojawiła się między nimi już wtedy, kiedy rozmawiali na klatce schodowej.
Uwielbiamy się, ja mogę to powiedzieć. Agata jest po prostu cudowna, piękna, fantastyczna, jest ikoną telewizji, ja się od niej uczę zawodowo, a prywatnie jest po prostu niesamowitą kobietą- opowiadał Krzysztof Miruć.
Przyjaźń umocniona przez... kotlety mielone?
W opowieściach o przyjaźni, która połączyła ich na wiele, wiele lat - znalazł się jeszcze jeden wspólny mianownik, którym prowadzący TVN Style podzielili się z redaktorką Martyną Wielkopolan. Chodzi o... przepyszne kotlety mielone, serwowane przez Agatę Młynarską, których Krzysztof Miruć jest największym fanem.
Cudowne kotlety mielone, które ona serwuje, to jest coś wyjątkowego. Kotlety mielone Agaty Młynarskiej z buraczkami to bellissimo. (...) Kocham Cię Agata, no co ja Ci powiem?- zachwycał się architekt.
O uwielbianych przez Krzysztofa Mirucia kotletach mielonych wspomniała też sama Agata Młynarska.
Spędzaliśmy razem czas, wpadał do mnie na mielone, mieliśmy czasami takie długie, szczere rozmowy do rana prowadzone uczciwie, rzetelnie, jak to z przyjaciółmi- podkreśliła prowadząca "Konfrontacji Agaty".
Zachęcamy do wysłuchania całych historii opowiadanych przez Agatę Młynarską i Krzysztofa Mirucia na temat ich relacji, aby dowiedzieć się między innymi, co zdaniem architekta dziennikarka ma wspólnego z czytaniem... książki telefonicznej.
Zobacz także:
- Jak pachną dzieła sztuki? Powstaje Odotheka, czyli "biblioteka" wiedzy o zapachu
- Na przemianę tego ogrodu Iza i Olga miały tylko dwa miesiące. Jak wyszło?
- Te bohaterki "Konfrontacji Agaty" doszły do porozumienia. "Konfrontacja totalna, a zgoda jest"
Autor: Martyna Wielkopolan
Reporter: Martyna Wielkopolan