Czy karmienie piersią przywiązuje dziecko do matki? "Wasza strona jest samolubna"

Konfrontacje Agaty: Karmić piersią czy nie?
W 6. odcinku "Konfrontacji Agaty" poruszono temat bliski każdej matce. Do studia Agaty Młynarskiej przybyły kobiety karmiące dzieci naturalnie, piersią, oraz takie, które od samego początku zdecydowały się na karmienie sztuczne, butelką. Jakie argumenty padły po jednej i drugiej stronie stołu?

Kinga i Kasia karmienie piersią uważają za przeżycie niemal mistyczne. Bohaterki "Konfrontacji Agaty" podkreślają, że doświadczenie to zbliża matkę oraz dziecko od pierwszych dni życia, a mleko z piersi jest dla nich synonimem miłości. Martyna i Angelika nie wyobrażają sobie natomiast, aby karmić swoje dzieci piersią. Czynność ta kojarzy im się z bólem, dyskomfortem oraz płaczem, a Martyna szczerze przyznała również, że po prostu ją... obrzydza.

Dla mnie obrzydliwa jest myśl, że moje dziecko może ssać mój sutek. Mam tak bardzo wrażliwe brodawki piersi, że nie wyobrażam sobie, jest to dla mnie nie do przejścia.
Martyna

Czy mleko matki ma lepszy skład?

Podczas dyskusji na temat tego, czy karmienie piersią jest lepsze od karmienia butelką - jednym z argumentów Kingi i Kasi był lepszy skład mleka matki.

Twoje mleko ma zupełnie inny skład. Ma hormony, ma cholesterol, który jest w ogóle podstawą do budulca mózgu. Mleko modyfikowane nie ma szans mieć tego składu, po prostu nie ma takiej opcji.
Kinga

Zapytana przez siedzącą po przeciwnej stronie stołu Angelikę, która jak podkreśliła - sama była karmiona butelką - czy przez to jej zdrowiu może coś zagrażać, Kinga rozwinęła swoją wypowiedź na temat mleka modyfikowanego.

Mleko modyfikowane to jest modyfikowane mleko krowy albo kozy. Jest jeszcze produkt mlekopodobny, czyli to, co kupujesz w proszku. To nie jest nawet mleko, ale sprzedawane jest jako mleko. Nie ma ono żadnych kwasów BHA.
Kinga

Karmienie sztuczne pozwala na większą bliskość z dziećmi ich ojcom?

Argumentem przemawiającym za karmieniem mlekiem modyfikowanym jest dla Angeliki i Martyny między innymi fakt, że nie przywiązują one dziecka do siebie, a samo doświadczenie mogą dzielić z ojcami ich dzieci.

Mi się wydaje, że może tutaj wasza strona jest samolubna, ponieważ przywiązujecie to dziecko tylko do siebie i nie dajcie szansy na to, żeby wasz partner, ojciec dziecka miał taką samą bliskość. Tylko macie właśnie to, tak jak wspomniałaś na początku, że gdzieś tam taka wasza przestrzeń, wasza intymność.
Angelika

Kiedy Kasia, siedząca po stronie kobiet karmiących piersią, zwróciła uwagę, że ojciec dziecka może nawiązywać relację z dzieckiem na przykład podczas wspólnych spacerów - Martyna podkreśliła, że to nie to samo.

Ja mam fantastyczne relacje ze swoimi dziećmi i bardzo mi się podoba też, jak widzę, jakie relacje mają moje dzieci z ojcem, bo dzięki temu, że ta opieka była tak naprawdę 50/50, nie na zasadzie, że tę bliskość zatrzymuję dla siebie, a Ty możesz iść z dzieckiem na spacer, bo to nie jest to samo - tylko my wspólnie mogliśmy karmić, dokładnie takie same bodźce dziecko dostawało od mamy, jak i od taty - ta relacja jest naprawdę tak fantastyczna.
Martyna

Co ostatecznie przeważyło w tej konfrontacji? Czy karmienie piersią, czy butelką było bardziej przekonywujące? Zachęcamy, aby przekonać się o tym, oglądając całość najnowszego odcinka "Konfrontacji Agaty" - na antenie TVN Style lub w Playerze.

6. odcinek programu "Konfrontacje Agaty" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć w:

  • niedzielę 14 kwietnia, 21:15
    • środę 17 kwietnia, 00:00

      Zobacz także:

      Autor: Martyna Wielkopolan

      podziel się:

      Pozostałe wiadomości