Marzena Figiel-Strzała sprawdziła, jak wygląda praca na plantacji palm olejowych. To, co zastała na miejscu, wstrząsnęło reporterką

Dzieci Świata: Marzena Figiel-Strzała odwiedziła plantację palm olejowych
Dzieci Świata: Nanda o pracy na plantacji palm olejowych
W pierwszym odcinku cyklu reportaży "Dzieci Świata" Marzena Figiel-Strzała ruszyła na Sumatrę, aby obnażyć kulisy powstawania oleju palmowego. Prześledziła całą jego drogę - od plantacji, na której pracują dzieci, przez fabrykę, aż po sklepowe półki (olej palmowy znajduje się zarówno w artykułach spożywczych, jak i kosmetykach). Na jednej z plantacji poznała 13-letniego Nandę, który pracuje przy ścinaniu owoców palmowych. Wtedy na własne oczy przekonała się, kto płaci prawdziwą cenę najtańszego oleju na świecie.

13-letni Nanda na plantacji palm olejowych pracuje od trzech lat. Mimo, że chłopiec chodzi do piątej klasy - w pracy pojawia się każdego dnia. Czasami, kiedy owoców jest dużo, nie idzie do szkoły, a pracuje już od samego rana. Przygotowuje taczki, ostrzy narzędzia, a później rusza na plantację.

Muszę pracować, bo mój ojciec zarabia niewystarczająco, więc sam muszę zarobić na jedzenie
- tłumaczył Nanda.

Ścinanie owoców palmowych - ciężka praca dla całej rodziny

W Indonezji aż 14 milionów hektarów lasów zostało przekształconych na plantację palmy olejowej. Łącznie zajmują one powierzchnię ponad 16 milionów hektarów. Z miąższu owoców olejowca gwinejskiego produkowany jest olej palmowy. Palmy na plantacji owocują dwa razy w miesiącu przez cały rok. Na temat pracy przy ścinaniu ich owoców - w reportażu Marzeny Figiel-Strzała wypowiedział się ojciec Nandy, który przyznał, że oprócz trzynastolatka na plantacji pracują z nim także najmłodsi synowie i starsza córka.

Wolałbym pracować sam, żeby dzieci mogły skupić się na szkole, ale musimy zebrać w ciągu tygodnia określoną liczbę ton, żeby dostać zapłatę
- podkreślił Sucherdianto Minancha, ojciec Nandy.

Niebezpieczna praca, wymagająca ogromnych nakładów siły

Próbę ścinania owoców palmy olejowej podjęła także sama Marzena Figiel-Strzała. W programie "Dzieci Świata" zwróciła uwagę, iż owoce te znajdują się tak wysoko, że aby dostać się do kiści trzeba użyć tyczki, zwanej Agre, wysuwającej się na 12 metrów. Choć sama tyczka nie jest ciężka, potrzeba ogromnej ilości siły oraz precyzji, aby ściąć owoce.

Właściciel plantacji nie zapewnia pracownikom niczego. Dzieci nie mają nawet rękawiczek ani maseczek. Ponadto, praca tutaj jest niezwykle niebezpieczna. Przed chwilą kiść owoców prawie uderzyła Damiana, operatora. Cały czas trzeba być uważnym i zdarza się, że dzieci, które pracują obok, nie zauważają i zrzucają po prostu owoce na głowę innego dziecka. Wypadków śmiertelnych tylko na tej plantacji było już 15
- opowiadała poruszona Marzena Figiel-Strzała.

Aby przyjrzeć się pracy Nandy warto zobaczyć powyższe wideo. Więcej o produkcji oleju palmowego oraz o życiu dzieci z plemienia Orang Rimba - Ludzie Lasu, które w wyniku wycinki dżungli pod plantacje oleju palmowego straciły swoje domy, można dowiedzieć się, oglądając całość 1. odcinka "Dzieci Świata" w TVN Style lub serwisie streamingowym Max.

1. odcinek cyklu reportaży "Dzieci Świata" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć:

  • we wtorek 8 października, 23:00
  • w środę 9 października, 19:45

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości