Budowanie relacji między człowiekiem, a psem, opartej na wzajemnym zrozumieniu oraz szacunku, wymaga odpowiedniego przygotowania, zwłaszcza, kiedy o pojawieniu się czworonoga w domu marzy głównie nasze dziecko. O tym, jak odpowiedzialnie podejść do tematu, reporter "Dzień Dobry TVN" Oskar Netkowski porozmawiał z behawiorystą zwierząt Radkiem Ekwińskim.
Przygotowując się na pojawienie się psa, Radek Ekwiński sugeruje wygospodarować w domu miejsce, które będzie tylko dla niego. To pomoże zaaklimatyzować się w nowym miejscu czworonogowi, który ostatnie tygodnie spędził otoczony zapachem ukochanej matki, braci oraz sióstr. Prowadzący program "Jak rozmawiać z psem?" dodał, że nie chodzi jedynie o legowisko przed telewizorem, ale bardziej o kąt pokoju, który dla pupila stanie się własnym, bezpiecznym azylem.
On musi się po pierwsze poczuć bezpiecznie w naszym domu, a po drugie zacząć obdarzać nas zaufaniem. Dla nas projekt pies w domu, szczególnie kiedy mamy dziecko, to jest naprawdę przeorganizowanie się bardzo duże wewnątrz i na zewnątrz
Jak podzielić odpowiedzialność za psa między rodziców, a dziecko?
Podchodząc mądrze do tematu życia z psem, Radek Ekwiński stawia sprawę jasno: to rodzice biorą 100% odpowiedzialności za zwierzę, które pojawia się w ich domu. W takim przypadku, momenty, w których dziecko podświadomie będzie przejmowało jakąś jej część, będzie dla rodzica powodem do radości. Najmłodsi mają bawić się z psem, zaprzyjaźniać i wspólnie rozwijać – na pewno nie sprawdzi się jednak wyznaczanie im obowiązków takich jak wychodzenie z czworonogiem czy karmienie go.
To nie jest tabelka Excela, a my musimy zdać sobie sprawę, że wysyłając nasze dziecko kilkuletnie na spacer, siedzimy w domu, ale denerwujemy się i bierzemy za niego pełną odpowiedzialność. Wysyłając nasze dziecko razem z psem na spacer nic się nie zmienia. Ta odpowiedzialność jest tylko jeszcze większa
W jakim momencie najlepiej zdecydować się na psa?
Podczas gdy dla psa najlepsze jest, aby został wprowadzony do rodziny jako 8-10 tygodniowy szczeniak, dla człowieka najważniejsze, żeby nie łączyć decyzji o psie z narodzinami dziecka. W rozmowie z reporterem Oskarem Netkowskim, Radek Ekwiński przyznał, że choć niektórzy tak robią – nie wie, w jaki sposób można to ze sobą skleić. Doradził, że dużo lepszym momentem na pojawienie się w domu czworonoga jest, kiedy dziecko ma 2 lub 3 lata. Wytłumaczył też, w jaki sposób przygotować już obecnego w rodzinie pieska na powiększenie się rodziny.
Identycznie jak my, psy jeżeli się czegoś boją to boją się tego, co jest nowe i czego nie znają. Dla psa węch to jest podstawowy zmysł tak naprawdę, który pozwala mu ogarniać sobie świat i przypisywać różne etykietki. Więc przywiezienie pieluchy, przywiezienie chusty, przywiezienie podkoszuleczki, cokolwiek, to będzie ten moment i podanie tego psu do nawąchania, tak mówiąc profesjonalnie. Nie zabawa w szarpanie, nie
Podstawowy błąd w traktowaniu czworonoga
Aby ułatwić sobie oraz pupilowi moment pojawienia się w domu małego dziecka, przed powiększeniem rodziny nie należy traktować czworonoga jak jego substytut. Zdaniem Radka Ekwińskiego to zła praktyka zarówno dla zwierzęcia, jak i człowieka. Dużo lepsze oraz bardziej satysfakcjonujące jest traktowanie psa jak... psa. To pozwala lepiej czuć się także pupilowi, który w przypadku traktowania go jak człowieka gubi się emocjonalnie.
Ja uważam, że powinniśmy się już zatrzymać, gdzie zupełnie nawykowo i cały czas mówimy to wszem i wobec, chociaż nikt nas o to nie pyta: mój synek, moja córeczka. Dla mnie to już jest taki moment, żeby usiąść i zapytać samego siebie, no ale to nie jest mój synek, co mi to robi?
O tym, jak radzić sobie z zazdrością czworonoga o dziecko oraz jak dowiedzieć się więcej na temat samopoczucia pupila, warto posłuchać w powyższym materiale wideo.
4. odcinek programu "Jak rozmawiać z psem?" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć:
- w sobotę 7 czerwca, 7:35
- w niedzielę 8 czerwca, 7:25
Zobacz także: