Gęsta atmosfera podczas dyskusji o porodach. "To nie jest koncert życzeń"

Konfrontacje Agaty: Poród naturalny czy cesarskie cięcie?
To najmocniejsza jak dotąd "Konfrontacja Agaty". W 8. odcinku programu do studia Agaty Młynarskiej zawitały kobiety, które decydując się na macierzyństwo - bez zastanowienia wybrały poród naturalny oraz takie, które od początku wiedziały, że urodzą jedynie poprzez cesarskie cięcie. Ich dyskusja podgrzała atmosferę przy stole. Jakie argumenty padały po jego dwóch stronach?

Diana i Małgorzata na własne życzenie urodziły poprzez cesarskie cięcie. Strach przed bólem oraz negatywne doświadczenia z porodów naturalnych, jakimi podzieliły się z nimi bliskie osoby - skutecznie zniechęciły je do rodzenia tą drogą. Iwona i Monika nie wyobrażały sobie porodu innego niż siłami natury. Pierwsza z nich cesarskiego cięcia nie uważa nawet za... faktyczny poród. Ich konfrontacja w studiu Agaty Młynarskiej wzbudziła skrajne emocje. Czy kobietom udało się wypracować jakiekolwiek porozumienie?

Cesarskie cięcie to zapobieganie traumie oraz bólowi?

O swoich powodach, dla których naturalny poród nigdy nie był jej wyborem, w najnowszym odcinku "Konfrontacji Agaty" szczerze opowiedziała Małgorzata. Jak się okazało rodzenie siłami natury wiązało się z bolesnymi doświadczeniami dla jej mamy.

Jak mnie rodziła 32 lata temu, niestety dostała zapalenia mózgu. Przez 3 lata wychowywał mnie tato, moja mama leżała sparaliżowana, niestety musiała się uczyć na nowo chodzić, mówić i po tym wydarzeniu w moim życiu myśl o porodzie naturalnym... Jak ja pojechałam na porodówkę - ja w ogóle nie chciałam rodzić naturalnie.
Małgorzata

Siedząca po stronie stołu razem z Małgosią - Diana przyznała również, że decyzja o cesarskim cięciu to "myślenie o sobie", dzięki któremu można zapobiec traumom oraz ogromnym bólom. Taka troska kobiety o siebie ma też zdaniem bohaterek "Konfrontacji Agaty" - oszczędzić im możliwych powikłań podczas porodu naturalnego.

Jakie masz powikłania po porodzie naturalnym? Mięśnie Kegla, nietrzymanie moczu, porozrywanie, nacięcia. Mięśnie macicy po porodzie naturalnym kochana się nie regenerują.
Małgorzata

Poród naturalny to "jedyny, słuszny wybór"?

Z argumentami Gosi i Diany kompletnie nie zgadzały się siedzące po przeciwnej stronie stołu Iwona i Monika. Pierwsza z nich natychmiast przywołała możliwe komplikacje porodu poprzez cesarskie cięcie.

Przy cesarskim cięciu właśnie jest większa możliwość krwotoku i macica po prostu słabiej się obkurcza. I to tak funkcjonuje, nie zastanawiałaś się nad tym? Czy tylko po prostu masz tą wiedzę, którą przekazała Ci mama?
Iwona

O "słuszności" rodzenia siłami natury wypowiadała się także Monika, która cesarskie cięcie uznaje jedynie w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia matki i dziecka. Cesarka z wyboru? Zdaniem Moniki to "nie koncert życzeń".

Ja rodziłam dwa razy naturalnie swoich synów. Ja w ogóle nie dawałam sobie takiej przestrzeni, żeby gdzieś tą cesarkę dopuszczać. Dla mnie owszem, cesarka jeśli zajdzie taka potrzeba ratowania życia bądź zdrowia matki i dziecka to tak. Ze wskazań medycznych jak najbardziej. Ale taki wymysł? To nie jest koncert życzeń.
Monika

Co wynikło z tego spotkania? Tę trudną rozmowę w całości można wysłuchać, oglądając najnowszy odcinek programu "Konfrontacje Agaty" na antenie TVN Style lub w Playerze.

8. odcinek programu "Konfrontacje Agaty" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć:

  • w niedzielę 28 kwietnia, 21:20
    • w poniedziałek 29 kwietnia, 20:00
      • we wtorek 30 kwietnia, 23:00

        Zobacz także:

        Autor: Martyna Wielkopolan

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości