Najlepsze momenty 3. sezonu "Małych światów według Marzeny Rogalskiej". "Chanel jest, dekolt jest"

Małe światy według Marzeny Rogalskiej: Marzena Rogalska w piżamie
Małe światy według Marzeny Rogalskiej: Najlepsze momenty 3. sezonu
Już po raz trzeci Marzena Rogalska przemierzyła Polskę wzdłuż i wszerz, żeby poznać kolejne, niezwykłe rodziny. W nowym sezonie "Małych światów według Marzeny Rogalskiej" odwiedziła między innymi koło gospodyń wiejskich, bezdomną dwudziestolatkę, mieszkańców domu spokojnej starości, jedyną w Polsce rodzinę Amiszów oraz kilkunastoosobową rodzinę zastępczą. Wszystko po to, by dowiedzieć się jak wygląda codzienność, radości i problemy naszych bohaterów.

Jednym z największych wyzwań 3. sezonu "Małych światów według Marzeny Rogalskiej" było dla prowadzącej spotkanie z Baronową Lasu. Kobieta, która o lesie wie wszystko, jest w stanie w nim nie tylko bezpiecznie i przyjemnie bytować, ale także przetrwać. Wie co zjeść, gdzie szukać schronienia, a także jak bezpiecznie przetrwać noc. Katarzyna Mikulska pokazała Marzenie umiejętność przetrwania w dziczy, z dala od cywilizacji, przy wykorzystaniu jej naturalnych zasobów i dostępnych metod. Kobiety zbudowały wspólnie szałas i spędziły w nim noc, sprawdziły, czy woda jest tam zdatna do picia, jak również poszukały jedzenia w lesie. Baronowa Lasu próbowała nawet namówić Marzenę na skosztowanie żywych robaków, ale w tej kwestii prowadząca pozostała nieugięta.

To chyba Ty będziesz jeść robaki, bo ja na pewno nie będę jadła robaków
- postawiła sprawę jasno Marzena Rogalska.

Spotkanie z "bezdomną z wyboru"

W 3. sezonie "Małych światów według Marzeny Rogalskiej" Marzena spotkała się też z Martyną, młodą dziewczyną, która prowadzi nomadyczny tryb życia. Należy do pokolenia „Z” i zamiast gromadzić pieniądze oraz rzeczy materialne - woli kolekcjonować przeżycia i żyć w ciągłej podróży. Marzena towarzyszyła Martynie w Katowicach oraz Chałupach, odkrywając jej minimalistyczne podejście do życia i niekończące się podróże. Prowadząca przekonała się jak to jest zgromadzić cały swój świat w jednym samochodzie, spędzić noc w pociągu, czy umyć się w basenowej łazience. Przebrała się nawet w kostium z pianki, aby spróbować swoich sił w windsurfingu.

Chanel jest, dekolt jest, idziemy na plażę
- skomentowała Martyna, widząc Marzenę w kostiumie założonym... na lewą stronę.

Dzień w Łodzi, w prawdziwie... wietnamskim stylu

W nowej serii programu "Małe światy według Marzeny Rogalskiej", Marzena Rogalska poznała także wietnamską rodzinę - Lilly, jej męża i synów. Lilly przyjechała do Polski z bratem, prawie 25 lat temu. Miała wtedy 12 lat. To w Polsce poznała męża i założyła rodzinę. Marzena spędziła dzień w Łodzi, w prawdziwie wietnamskim stylu - poznała najważniejsze tradycje i zwyczaje, odmówiła modlitwę przed ołtarzem zmarłych, spróbowała nauczyć się języka i co najpyszniejsze, zaznała smaków prawdziwej, wietnamskiej kuchni. Na samo spotkanie wybrała się natomiast w nietuzinkowej stylizacji.

Tak, wzrok Was nie myli, jestem w piżamie
- podkreśliła Marzena Rogalska.

Co jeszcze działo się w 3. serii "Małych światów według Marzeny Rogalskiej"? Skrót sezonu z najlepszymi momentami sprawdźcie w powyższym wideo.

Wszystkie odcinki 3. sezonu programu "Małe światy według Marzeny Rogalskiej" można o dowolnej porze oglądać w serwisie streamingowym Max.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości