Słowa, które Polacy najczęściej wypowiadają źle. Zobacz, czy także popełniasz te błędy

Co słychać?: Językoznawca Mateusz Adamczyk
Co słychać?: Słowa, które wymawiamy źle

"Polska język, trudna język" - to powiedzenie nie traci na ważności wraz z upływem czasu. Słów, których używamy w niewłaściwy sposób lub wymawiamy źle, jest niemało. Reporter programu "Co słychać?" Karol Cichoń postanowił zapytać językoznawcę Mateusza Adamczyka, które wyrazy sprawiają Polakom największe problemy.

Zdaniem Mateusza Adamczyka, Polacy najczęściej popełniają błędy językowe (szczególnie te semantyczne), w momencie, kiedy chcą brzmieć mądrze. Z tego powodu zdarza im się na przykład mylić klimatyzację z aklimatyzacją. Jako najczęstszy, najpospolitszy błąd - językoznawca wskazał słowo bynajmniej, używane w znaczeniu "przynajmniej". Wyrazy te należą do paronimów - kojarzących się z innymi ze względu na podobieństwo brzmienia, ale odmienne pod względem znaczeniowym.

Bynajmniej powinno być używane w zaprzeczeniu, czyli powiedzmy w zdaniu: czy rozmawiałeś wczoraj z Markiem? Bynajmniej
- podkreślił Mateusz Adamczyk.

Błędy językowe ze świata gastronomii

Złą wymowę wyrazów można też często usłyszeć, wybierając się do kawiarni lub restauracji. W przypadku określeń ze świata gastronomii - Polacy największy problem mają ze słowami zapożyczonymi z innych języków. Mojito często nazywane jest "modżajto" zamiast "mohito", a espresso wymawiane jest "ekspresso".

Niestety, "ekspresso" się nie przyjęło. Ja żałuję osobiście, że się nie przyjęło, bo wolałbym "ekspresso" niż espresso
- śmiał się językoznawca Mateusz Adamczyk.

Zła wymowa wyrazów zapożyczonych - powód do wstydu?

Nieznajomość wyrazów zapożyczonych z innych języków nie powinno być przeszkodą do odwiedzania chociażby francuskich lokali gastronomicznych. Klienci takich miejsc nie są do tego zobowiązani. W rozmowie z reporterem Karolem Cichoniem - na ten temat wypowiedziała się właścicielka restauracji, Ania Iwanek.

Myślę, że prędzej ktoś by się mógł zaśmiać w momencie, kiedy ktoś by się starał za bardzo i próbował mimo tego, że nie do końca wie o czym mówi, udawać, że wie, o czym mówi. Dużo lepiej chyba moim zdaniem jest po prostu powiedzieć: hej, nie mam pojęcia, co to jest, może mi opowiesz? Ludzie z gastronomii są tam po to, żeby ludziom opowiadać o tym, co mają do zaoferowania
- podkreśliła Ania Iwanek.

Więcej najczęściej mylonych przez Polaków słów można usłyszeć w powyższym wideo. Podobne materiały warto natomiast oglądać w programie "Co słychać?" na antenie TVN Style.

Nowe odcinki programu "Co słychać?" w TVN Style emitowane są od poniedziałku do piątku o 18:40. Serdecznie zapraszamy!

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości